Witam wszystkich po jakże cudownej przerwie świątecznej. Czy znudziły wam się Święta? Mi na pewno. Utyłam chyba ze 20 kg na ty wszystkich ciastach i czekoladkach, a jak dołożyłabym rybę faszerowaną, pasztet, śledzie pod pierzyną i prawdziwki to chyba mi wyjdzie ze 30 kg więcej. A więc od jutra czas na rygor bo do Sylwestra zostało 1... 2.... 3..... mniej więcej 5 dni. A wy ile przytyliście? Podobnie? Wiem, wiem nadzieja matką głupich ale kurde już mi na mózg pada. Po prostu ZA DUŻO WOLNEGO CZASU. Jakby to powiedział